We wsi zachowały się ruiny manierystycznego pałacu rodu Dohnów, wzniesionego w latach 1622–1624, znacznie rozbudowanego w latach 1696–1723. Była to piękna rezydencja z dwukondygnacyjną salą balową i apartamentami królewskimi, a przy tym jeden z pięciu pałaców w Prusach Wschodnich, w których zatrzymywał się władca podczas swych podróży po kraju. W marcu 1945 r. pałac został spalony. Zachowały się tylko majestatyczne mury obwodowe jego korpusu. Słobity były główną siedzibą rodu, który na przestrzeni wieków powiększył swoje włości o majątki w Bielicy, Gładyszach, Kamieńcu, Markowie, Karwinach, Karwitach, Kątach i Sasinach, a także w Morągu i Prakwicach.
Będąc w Słobitach, warto także obejrzeć neogotycki kościół poewangelicki z XIX w. z wysoką wieżą. Na jego zewnętrznej ścianie umieszczono tablicę poświęconą mieszkańcom wsi poległym podczas
I wojny światowej. Ciekawe jest, że przedstawiono na niej drzewa i leśne zwierzęta, m.in. ptaki, wiewiórki i ślimaka.