Największa wyspa Jeziora Dobskiego ma bogatą historię. Tu bronił się przed Krzyżakami ostatni wódz Galindów. Krzyżacy wygrali bitwę, a jako dowód swojej władzy wybudowali na wyspie niewielki zamek. Do dziś zachowały się nie tylko jego ruiny ze szczątkami murowanych kamiennych schodów, ale także pozostałości XIII-wiecznego grodziska pruskiego. W XVII w. właściciel Doby użył cegieł z zamkowych ruin do wzniesienia rodowej siedziby. W 1657 r. jego pałac spłonął, podpalony przez Tatarów, którzy posiłkowali hetmana Gosiewskiego w karnej wyprawie do Prus. Później rezydencja została jednak odbudowana.
W początkach XIX w. wyspę połączono z brzegiem jeziora drewnianym pomostem. Właściciele majątku założyli na niej park w stylu angielskim, a na pozostałościach staropruskich szańców i krzyżackich ruin zbudowali romantyczną kapliczkę. Pałac spłonął ponownie podczas II wojny światowej.