Ślad trasy w pliku GPX
Biskupiec (0,0 km) – Rukławki (4,7 km) – Najdymowo (7,1 km) – Łabuchy (13,2 km) – Węgój (15,3 km) – Dębowo (17,3 km) – Stryjewo (19,2 km) – Bredynki (22,4 km) – Biskupiec (29,1 km)
Krótka, 29-kilometrowa trasa o charakterze rekreacyjnym. Prowadzi przez zróżnicowane i bardzo atrakcyjne krajobrazowo tereny, dając możliwość poznania zarówno warmińskiej przyrody, jak i lokalnej kultury. Z uwagi na niski poziom trudności i charakter jest doskonałą propozycją dla rodzin z dziećmi.
Wyruszamy z pl. Wolności w Biskupcu. Kierujemy się w stronę ronda na drodze krajowej DK57 prowadzącej z Bartoszyc do Szczytna i Pułtuska, na którym skręcamy w prawo w ul. Warszawską, która przechodzi w al. Wojska Polskiego. Przy jezdni pojawia się brukowana ścieżka rowerowa. Przy drogowskazie na Rukławki skręcamy w prawo w al. Broni. Towarzyszą nam znaki czerwonego szlaku rowerowego. Poruszając się wciąż ścieżką, mijamy Rukławki, a po ok. 4 km od startu szlak odbija w prawo pod górę, w brukowaną drogę. Jeśli pojechalibyśmy niecały kilometr dalej prosto ścieżką rowerową, dotarlibyśmy do miejskiego kąpieliska nad jeziorem Dadaj.
Nawierzchnia brukowa kończy się po ok. 500 m na rozjeździe, na którym wybieramy prawą, szutrową odnogę. Na kolejnym rozjeździe jedziemy w prawo wyraźnie węższą drogą. Wije się ona wśród malowniczych pagórków, pól i niewielkich kęp drzew. Nawierzchnia zmienia się na betonowe płyty. Wjeżdżamy do Najdymowa. W lewo odchodzi gruntowa droga na dzikie kąpielisko nad jeziorem Dadaj. Po dojechaniu do drogi asfaltowej skręcamy w nią w prawo, następnie na skrzyżowaniu skręcamy w lewo. Tu definitywnie rozstajemy się z czerwonym szlakiem rowerowym, który odchodzi w prawo do Biskupca. Za zabudowaniami, na rozwidleniu wybieramy prawą drogę wzdłuż ogrodzenia. Znowu możemy podziwiać piękne polno-leśne pejzaże regionu. Przy zabudowaniach jedziemy prosto drogą gruntową, równolegle do ustawionych w pobliżu słupów linii energetycznej. Przejeżdżamy pod linią. Odtąd droga staje się nieutwardzona. Wokół niej pojawiają się nowe elementy krajobrazu: niewielkie torfowisko i oczka wodne. Za nimi nawierzchnia drogi staje się szutrowa. Po przejechaniu nią kilkuset metrów dojeżdżamy do drogi krajowej DK57. Skręcamy w nią w lewo i jedziemy przez ok. 2 km, po czym skręcamy w prawo, w szutrówkę na Węgój.
Legenda o jeziorze Dadaj
Dziewczyna imieniem Dadaj była córką tajemniczego starca, który dał ją za żonę ubogiemu i uczciwemu młodzieńcowi Krystkowi, pod warunkiem, że bogactwo i szczęście nie odmienią jego serca. Przez kilka lat tak było. Dadaj i Krystek byli bardzo szczęśliwi, ale po jakimś czasie Krystkowi znudziło się rozdawanie jałmużny przychodzącym zewsząd żebrakom. Dadaj stawała się coraz bardziej smutna i przypominała Krystkowi o warunku, ale bezskutecznie. Wreszcie nadciągnęła wielka burza i dziewczyna odeszła, wpadając do wielkiej szczeliny w ziemi. Ze szczeliny trysnęła krystalicznie czysta woda i tak powstało jezioro Dadaj. Podobno w okolicy można czasem usłyszeć rozpaczliwe nawoływanie Krystka poszukującego Dadaj.
Wersja alternatywna odcinka trasy
Po dojechaniu do drogi asfaltowej w Najdymowie skręcamy w nią w lewo, by na rozjeździe blisko krańca wsi skierować się w prawe rozwidlenie. Wśród pól i łąk jedziemy na północ do Droszewa, przecinając po drodze rzeczkę Czerwonkę. Przed torami kolejowymi skręcamy w prawo i jedziemy wzdłuż nich. Mijamy stację kolejową Czerwonka i skręcamy w prawo w drogę krajową DK57. Mijamy miejscowość Czerwonka i skręcamy w lewo w szutrową drogę na Węgój.
Przejeżdżamy nad torami kolejowymi, po raz kolejny jadąc pagórkowatą polno-leśną krainą. Wzdłuż drogi miejscami rosną ogromne, stare wierzby. Od czasu do czasu można wypatrzyć na wpół zatarte oznakowanie jakiegoś szlaku rowerowego. Przecinamy rzeczkę Czerwonkę i mijamy wieś Łabuchy, na której krańcu przejeżdżamy prosto przez skrzyżowanie. Po pokonaniu 1 km prowadzącej pośród niezmiennie pięknych krajobrazów drogi wjeżdżamy na nawierzchnię asfaltową i docieramy do wsi Węgój. Kolejny odcinek prowadzi nas wzdłuż jeziora o tej samej nazwie. Na łuku drogi skręcamy w lewo w drogę z płyt betonowych, a niedaleko na rozwidleniu w prawo, w szutrówkę. Droga ma tu trawiasty garb na środku, miejscami jest pokryta piachem. Przecinamy skrzyżowanie z inną szutrówką i dojeżdżamy do drogi asfaltowej DW596, skręcając nią w lewo. Na wprost widać Jezioro Stryjewskie, które będziemy objeżdżali.
Wjeżdżamy do wsi Dębowo, w której, na skraju lasu, skręcamy w prawo do dalszej części wsi w drogę szutrową. Za wsią, przed ścianą lasu, skręcamy ostro w prawo w drogę gruntową biegnącą blisko brzegu jeziora. Zakręt wskazują znaki jakiegoś towarzyszącego nam chwilowo szlaku rowerowego. Warto jednak podjechać 150 m dalej prosto. Rozciąga się tam bardzo piękny fragment lasu, chroniony jako leśny rezerwat przyrody Dębowo. Przy jego granicy kryje się ciche śródleśne jeziorko Kociołek (Rodajek). Drogą gruntową, mając po prawej stronie jezioro, dojeżdżamy do Stryjewa. Na drodze pojawia się asfalt. Dojeżdżamy do większej drogi i skręcamy w nią w prawo, a kilkaset metrów dalej kierujemy się w lewo, w drogę główną. Jedziemy nią do Bredynek, ponownie wśród pagórków, pól i łąk. W Bredynkach skręcamy w prawo w drogę wojewódzką DW590 w stronę Biskupca. Pięknie obsadzoną klonami drogą, mijając Adamowo, dojeżdżamy do Biskupca. W mieście skręcamy w lewo w drogę krajową DK57 (ul. Bolesława Chrobrego), a później na rondzie w pierwszy zjazd w prawo. Docieramy do pl. Wolności, miejsca, z którego wyruszyliśmy na wycieczkę.
Na początkowym odcinku trasa oznakowana znakami czerwonymi, dalej brak oznakowania. Rekomendowany rodzaj roweru: górski.
Do Biskupca dojeżdżamy samochodem. W centrum miasta, w okolicach pl. Wolności i rynku można bez problemu znaleźć miejsce parkingowe. Na pętlę trasy możemy też wyruszyć w Rukławkach, gdzie znajduje się publiczne kąpielisko, lub ze stacji kolejowej w Czerwonce, położonej ok. 2 km na północ od Łabuch. Czerwonka ma połączenia kolejowe z Olsztynem, Ełkiem i Korszami.
Widoki z Bukowej Góry
Niecały kilometr za torami w dołku pomiędzy pagórkami odchodzi niepozorna droga w prawo do góry. Prowadzi na Bukową Górę, stanowiącą punkt widokowy, z którego rozciąga się panorama okolicy z polami, małym jeziorkiem i resztkami opuszczonego osiedla mieszkaniowego.
Mieszkańcy przydrożnych drzew
Stare polne i asfaltowe drogi na Warmii i Mazurach bardzo często obsadzone są drzewami. Chociaż za tym pomysłem zapewne stały inne motywy, obecnie drzewa te stanowią ważny czynnik zwiększania bioróżnorodności terenów otwartych. W starych, dziuplastych drzewach gnieździ się wiele gatunków ptaków charakterystycznych dla środowisk polnego i leśnego, a także dla strefy przejściowej pomiędzy nimi. Są to m.in. dudki, dzięcioły zielone, sowy: puszczyki i pójdźki, szpaki i kosy. To samo dotyczy wielu rzadkich gatunków owadów. Klasycznym przykładem jest słynna wśród przyrodników pachnica dębowa – chroniony chrząszcz, za przyczyną którego wyznaczono niejeden obszar Natura 2000. Pachnica rozwija się w grubej warstwie próchna, zalegającej na dnie dziupli, i prawie nigdy nie wychodzi na światło dzienne. Wbrew nazwie nie jest przywiązana wyłącznie do dębów, żyje w dziuplach różnych drzew liściastych.
Biskupiec
Biskupiec uzyskał prawa miejskie w 1395 r. Początkowo był osadą powstałą wokół zamku zbudowanego przez biskupa warmińskiego Henryka Sorboma. Warownia została zniszczona w czasie wojen polsko-krzyżackich toczonych w XV i I poł. XVI w. Najstarszą zachowaną w mieście budowlą jest stojący tuż przy rynku kościół pw. św. Jana Chrzciciela. Jego wieża góruje nad okolicą i stanowi dostępny dla turystów punkt widokowy. Świątynia istniała już w XIV w., ale w trakcie burzliwych dziejów miasta była wielokrotnie niszczona, remontowana i przebudowywana. Pierwotny styl gotycki zachowały tylko część wieży i część murów kościoła. Najstarszym elementem budowli jest nawa główna, boczne zostały dobudowane w XVIII w. Najstarszym elementem wyposażenia jest barokowa chrzcielnica z kamienną misą chrzcielną z 1740 r.
W kamienicy zlokalizowanej w narożniku rynku od strony kościoła mieści się Dom Pracy Twórczej „Sorboma”. Można w nim zobaczyć największą w Polsce kolekcję aparatów fotograficznych (ponad 1400 modeli). W budynku znajduje się również Galeria Ziemi Biskupieckiej, prezentująca eksponaty związane z historią miasta i okolic, począwszy od znalezisk archeologicznych, skończywszy na pamiątkach po istniejącym do 1998 r. browarze. W pobliżu rynku przy ul. Pionierów stoi stylowy budynek dawnego ratusza z 1895 r., z charakterystycznym herbem miasta, ukazującym zamek z dwiema wieżami. Przy ul. Warszawskiej wznosi się neoromański kościół pw. bł. Karoliny Kózkówny, zbudowany jako ewangelicko-augsburski w latach 1842-1848. Był darem króla Fryderyka Wilhelma IV dla mieszkańców miasta. Ma bardzo charakterystyczną czworokątną wieżę.
Jezioro Dadaj i spływy kajakowe
Malownicze jezioro o powierzchni 977 ha i bardzo urozmaiconej linii brzegowej liczącej 34 km. Urozmaicone jest też jego dno, z licznymi zagłębieniami i podwodnymi pagórkami, piaszczyste lub żwirowe, w zatokach muliste. Te cechy czynią jezioro atrakcyjnym dla wędkarzy. Duża powierzchnia sprzyja uprawianiu żeglarstwa. Do jeziora wpływa rzeka Dymer, stanowiąca dosyć ekstremalny szlak kajakowy. Z jeziora wypływa ona już jako rzeka Dadaj, która jest tylko nieco łatwiejsza do przebycia kajakiem. Cechują ją zmienne stany wody, przy niskich trzeba często wysiadać z kajaka i przeciągać go przez płycizny, trudniej jest też omijać leżące w nurcie pnie drzew. Przepływając przez kilka jezior (Tumiańskie, Pisz, Wadąg) i zmieniając nazwy (Pisa Warmińska, Wadąg), rzeka dopływa do Łyny w olsztyńskim Lesie Miejskim.
Węgój
O niektórych stworach z ludowych warmińskich wierzeń wielu słyszało. W Węgoju można zobaczyć, jak je sobie wyobrażano. Urządzono tu ścieżkę edukacyjno-przyrodniczą „Warmińskich Straszydeł”. Kilkumetrowe figury owych straszydeł stoją na skwerkach i przy domach wzdłuż drogi biegnącej przez wieś. Są tu m.in. opisywany przez Melchiora Wańkowicza Smętek i Kłobuk, stwór podobny do czarnej kury lub cietrzewia, który karmiony ciepłym mlekiem zapewniał dobrobyt w gospodarstwie. Obok Kłobuka znajduje się trochę zaniedbany skansen tradycyjnych maszyn i urządzeń rolniczych z epoki przed kombajnami.
Rezerwat przyrody Dębowo
Rezerwat ma powierzchnię ok. 25 ha. Chroni najdalej na wschód wysunięty fragment zwartego naturalnego lasu bukowego. Występowanie buku dzieli Mazury na dwie części. W zachodniej części (Puszcza Napiwodzko-Ramucka) jest on pospolitym drzewem, we wschodniej (puszcze Piska, Borecka i Romincka) nie występuje, poza pojedynczymi okazami. Niektóre buki rosnące w rezerwacie mają niezwykłą formę. Ich kora nie jest gładka, a mocno sfałdowana, tworzy jakby tarkę. Wiele jest drzew dwustuletnich. Las ma typową dla buczyn ciemną i tajemniczą aurę, pełen jest powalonych starych drzew obrośniętych mchem i hubami.
Punkty informacji turystycznej
Informacja Turystyczna w Biskupcu
pl. Wolności 5C, 11-300 Biskupiec
tel. +89 715 47 42
e-mail: informacjaturystyczna@biskupiec.pl
biskupiec.pl