Poza zasięgiem – poznaj miejsca idealne na cyfrowy detoks

W dobie szybkiego tempa życia i zalewu nadmiarem informacji płynących z mediów tradycyjnych i społecznościowych coraz częściej pragniemy odpoczynku bez telewizji, zasięgu sieci komórkowej i internetu. Na Warmii i Mazurach znajdziemy mnóstwo miejsc, w których możemy zafundować sobie cyfrowy detoks i nastawić się na doświadczanie otaczającej rzeczywistości – bezpośrednio i wszystkimi zmysłami.

Zdjęcie przedstawia spływ kajakiem Krutynią podczas zimy. Czerwony dwuosobowy kajak płynie przez zamarzniętą wodę, a trawy dookoła mają słomiany kolor.

Stanica Wodna PTTK w Sorkwitach stanowi zazwyczaj pierwszy punkt na szlaku kajakowym Krutyni. Położona jest nad Jeziorem Lampackim, a wokół niej rozciąga się urokliwy las. Przyjeżdżając do Sorkwit, można uciec od wielkomiejskiego zgiełku, tłumu i codzienności, aby nasycić się ciszą, spokojem i rozkoszować kontaktem z naturą. To także doskonałe miejsce do uprawiania sportów wodnych, ale tylko przy wykorzystaniu sprzętu pływającego napędzanego siłą mięśni lub wiatru. To miejsce jest idealną bazą wypadową także dla rowerzystów, miłośników nordic walking i biegania. Liczne ścieżki przyrodnicze i szlaki turystyczne zachęcają do odkrywania uroków Mazur i polowania z aparatem fotograficznym na piękne widoki.

Para dziewczyna i chłopiec uśmiechniętych młodych osób, podobnie ubranych, siedzących przed otwartym namiotem.

Jedną z najbardziej tajemniczych krain w regionie są Mazury Garbate. To właśnie tu, w okolicy Olecka, znajdziemy wieś Szarejki, w niej kemping Szarejkowe Wzgórza. Mile widziani są tu amatorzy biwakowania z namiotem, przyczepą czy kamperem. Na 27-hektarowym terenie ośrodka przygotowano idealne warunki do komfortowego pobytu na łonie natury. Do dyspozycji gości oddano przyłącza prądu i wody do kamperów, przyczep kempingowych i sektorów namiotowych, toalety i umywalnie z gorącą wodą, miejsca do gotowania, spożywania posiłków oraz zmywania naczyń. Okolica jest bardzo cicha i spokojna, a teren został ogrodzony i dobrze zagospodarowany.

Jeśli pociąga nas biwakowanie pod namiotem, koniecznie odwiedźmy Camping Tumiany, położony w sercu Warmii nad jeziorem Pisz i w pobliżu Jeziora Tumiańskiego. Przez oba jeziora przepływa rzeka, będąca atrakcyjnym, choć niełatwym szlakiem kajakowym. Na różnych odcinkach nosi ona różne nazwy: Dymer, Dadaj, Pisa Warmińska, Wadąg. W olsztyńskim Lesie Miejskim łączy się z Łyną, którą można płynąć dalej na północ, aż do granicy państwa. Lokalizacja ośrodka jest wyjątkowa – dwa jeziora oraz las dookoła tworzą wyjątkowy klimat, który docenią turyści spragnieni odpoczynku od zgiełku. Jeśli lubimy spacery nad wodą, wieczory przy ognisku oraz niezapomniane zachody słońca, to pobyt tutaj jest czymś dla nas. W ośrodku możemy nocować nie tylko pod namiotem, ale także w komfortowych apartamentach, domkach kempingowych oraz na polu karawaningowym.

Zdjęcie przedstawia czworo ludzi w różnym wieku stojących na małym pomoście. Ludzie łowią ryby przy zachodzie słońca.

Wymienione miejsca stanowią także doskonałą bazę wypadową do odwiedzania atrakcji turystycznych regionu. Jeśli wolelibyśmy korzystać ze wszystkich zalet tych ośrodków, ale kempingować w najbardziej eleganckim wydaniu, wybierzmy się do Glendorii, jednego z pierwszych w Polsce glampingów, który znajdziemy w okolicach Łukty.

Fot. Glendoria