Z wizytą w warmińskich i mazurskich manufakturach serów

Przyjęło się myślenie, że serowarstwo w naszym kraju jest domeną przede wszystkim górali, wyrabiających tradycyjne oscypki z owczego mleka. To przeświadczenie, pokutujące w świadomości społecznej, zaczyna się zmieniać, a miłośnicy serów coraz bardziej doceniają i coraz częściej sięgają po sery wyrabiane na Warmii i Mazurach.

Dzisiaj zabierzemy Was w podróż szlakiem miejsc, w których powstają ekologiczne i prozdrowotne sery zagrodowe.

Naszą kulinarną wyprawę rozpoczniemy od… ciekawostki. Wiecie, ile mleka potrzeba do wyprodukowania 1 kg owczego sera? Zdarza się, że aż 16 litrów! Takie ilości mleka wykorzystuje się w Gospodarstwie Owczarnia Lefevre, położonym w warmińskiej wsi Kiersztanowo.

Właściciele gospodarstwa z powodzeniem łączą francuską tradycję wyrabiania pysznych serów z owczego mleka z warmińskim duchem natury.

Fot. www.facebook.com/OwczarniaLefevrePage/

Innym znanym miejscem na kulinarnej mapie Warmii i Mazur jest Ranczo Frontiera w Warpunach, nazwane przez Światowe Stowarzyszenie Turystyki Kulinarnej najlepszą farmą na świecie.

Koneserzy mogą spróbować tam wysoko cenionego sera typu fermier, który dojrzewa przez wiele miesięcy pod czujnym okiem serowarów.

Fot. www.seryowcze.pl
Fot. www.facebook.com/Ranczo-Frontiera/

Możecie być pewni, że żaden miłośnik serów, podróżujący po Warmii i Mazurach, nie będzie rozczarowany. Kraina Tysiąca Jezior oferuje pełnię smakowych doznań – oprócz serów owczych, gospodarstwa z naszego regionu produkują także wiele rodzajów serów z mleka krowiego, a także koziego.

Jedną z manufaktur specjalizujących się w tych ostatnich jest Kozia Farma Złotna nieopodal Morąga. Powstają tam nie tylko pyszne i zdrowe sery podpuszczkowe oraz wędzone w dymie olchowym, ale także jogurty, kefiry i twarożki.

Fot. www.koziafarma.pl
Fot. www.facebook.com/KoziaFarmaZlotna/